Powrót

     Nawet ja się tego nie spodziewałem. Po siedmiu latach przerwy wróciłem, aby zerknąć, co tutaj w trawie piszczy. Kurz z wirtualnych półek strzepnięty, jeszcze tylko nieco wywietrzyć, otwierając okna (na świat)

    Dotychczas publikowałem swoje wiersze, które z mniejszym lub większym zainteresowaniem były śledzone i komentowane. Tak też zrobię i dziś, choć wierszy już nie piszę, (a może kiedyś znowu zacznę?) to mam jeszcze jeden schowany, napisany specjalnie dla Żony. Oj wiele się działo przez te siedem lat.

    Jednak to nie o wierszach chciałbym pisać - temat zamknięty. Wpadłem na pomysł, myślę, że całkiem ciekawy - postaram się, w miarę możliwości publikować prozę, którą "na żywo" będę wymyślał. Ot, taki eksperyment, którego sam jestem bardzo ciekaw. Jako, że interesuje mnie głównie tematyka fantasy, taki też będzie klimat moich tekstów. Trzymajcie kciuki, żeby się udało, bo to nie lada wyzwanie, a czasu po pracy też niewiele... Może jeden tekst na dwa dni przez miesiąc? Myślę, że może z tego wyjść coś ciekawego.

    Tymczasem, obiecany wiersz, pt. wiersz z widokiem na jutro 

prawda jest taka, że ulepiłem cię z kilku prostych

słów. rośniesz pod kloszem, gdzieś w okolicach żeber,

z przyłożonymi do ucha dłońmi. co wieczór czytam ci

z oczu wiersz, którego szukałem. na dobranoc.

na dzień zawsze dobry.

 

później, gdy zasypiasz, moje ramię udaje siłacza,

a ja rozmyślam, że buduję dla nas dom.

ze wszystkich sił, całego siebie, urządzam niebo:

dokładnie wycieram kurze na błysk w oku,

które los puszcza do mnie nieśmiało.

 

PS Może gdzieś przy okazji zamieszczę link do muzyki, którą tworzę. Jeśli lubicie mocniejsze brzmienie, chętnie się tym podzielę. Tymczasem kończę i zbieram siły na prozę. Niech to będzie początek czegoś zupełnie nowego.

 


Komentarze

Popularne posty

Dar